fot. Paweł Drożdż
Projekt prowadzi bar mleczny „Poranek”. Kupując obiad, klienci mogą wpłacić dodatkowe pieniądze, które zostaną przeznaczone na zupę dla potrzebujących.
Eugenia Rębacz, prezes PSS Społem w Słupsku zaznaczyła na antenie Radia Słupsk, że nawet w dobie pandemii, nie brakowało wpłat dla potrzebujących: - Zeszły rok był rekordowy - zebraliśmy ponad 21 tys zł. Za tę kwotę wydaliśmy ponad 7,5 tysiąca posiłków. Dla porównania w sezonie 2018-2019 udało nam się pozyskać ponad 17 tys. zł.
Słupszczanie, którzy rozmawiali z naszym reporterem, uważają „Zawieszoną zupę” za świetną inicjatywę: - Moim zdaniem jest to najlepsza forma pomocy potrzebującym. Część osób prosi o pieniądze na jedzenie, a przeznacza je na coś innego, dlatego lepiej ich wspomóc w taki sposób.
Od początku akcji zebrano ponad 80 tysięcy złotych, dzięki którym wydano prawie 50 tysięcy posiłków.
Paweł Drożdż/mt