Ostatni dzień działalności masowego punktu szczepień w Hali Widowiskowo-Sportowej w Koszalinie

Spadek zainteresowania szczepionkami można było zauważyć od połowy lipca. 31 lipca zaszczepiło się tylko 31 osób, a w ostatnich dwóch tygodniach średnio dziennie około 150 osób. Nie oznacza to jednak, że wszyscy pacjenci przyjęli dwie dawki - tylko w lipcu po drugą dawkę nie zgłosiło się około 300 osób.

W hali przy ul. Śniadeckich szczepili się nie tylko koszalinianie, ale także m.in. kołobrzeżanie oraz mieszkańcy powiatów białogardzkiego i sławieńskiego.

- Przez 3,5 miesiąca preparat przyjęło 24,5 tysiąca mieszkańców Koszalina. To stanowi 50 proc. zaszczepionych osób w mieście. To sukces - podsumował Krzysztof Plewa, koordynator masowego punktu szczepień w Hali Widowiskowo-Sportowej w Koszalinie.

Jak dodał, po 6 sierpnia na szczepienie można zgłaszać się do przychodni lub koszalińskich aptek: - Jeżeli pacjenci przyjęli pierwszą dawkę w Hali Widowiskowo-Sportowej, to drugą można przyjąć w każdym innym punkcie. Wystarczy zadzwonić na bezpłatną infolinię 989 lub zapisać się za pośrednictwem pacjent.gov.pl.

Koszalinianie po raz ostatni mogli zaszczepić się w Hali Widowiskowo-Sportowej. O wrażeniach opowiedzieli naszemu reporterowi: - Szczepionkę przyjęłam, bo jestem studentką i przebywam wśród wielu osób. Poza tym szczepienia mogą uratować nasze zdrowie i życie.

W organizację masowego punktu szczepień w Koszalinie zaangażowanych było ponad sto osób - to między innymi żołnierze WOT oraz 50 medyków.

red./rz