fot. Jacek Żukowski
Samorządowcy proponują projekt nowej obwodnicy Słupska i Kobylnicy, znacznie różniący się od zaproponowanych wariantów Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Ministerstwo Infrastruktury we wrześniu zatwierdziło program inwestycji dla obwodnicy Słupska i Kobylnicy w ciągu drogi krajowej nr 21, która będzie realizowana w ramach rządowego „Programu budowy 100 obwodnic na lata 2020-2030”. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przedstawiła kilka wariantów nowej drogi. Nie wszystkie koncepcje spodobały się mieszkańcom regionu, ponieważ trasa przechodziłaby przez tereny silnie zurbanizowane.

Barbara Dykier wójt gminy Słupsk opowiedziała na naszej antenie, jaki wariant planowanej trasy byłby najkorzystniejszy dla mieszkańców regionu: - Chcielibyśmy, żeby w ramach tej inwestycji dokończono miejski ring, czyli odcinek od ulicy Portowej prowadzący aż do Redzikowa. Taki przebieg obwodnicy rozwiązałby nie tylko problemy mieszkańców, ale byłby również korzystny dla turystów odwiedzających nadmorskie miejscowości.

- GDDKiA zaproponowała swoje warianty nowej drogi w oparciu o obecny stan prawny. Instytucja nie mogła zaproponować przebiegu trasy po terenach administracyjnych Słupska, ponieważ nie pozwalają na to przepisy - dodała nasza rozmówczyni.

Barbara Dykier podkreśliła, że jednak istnieje szansa na budowę obwodnicy zgodnie z koncepcją mieszkańców gminy Słupsk: - Niedawno z innymi samorządowcami byliśmy na spotkaniu w Warszawie z przedstawicielami rządu, gdzie przedstawiliśmy nasz pomysł na obwodnicę Słupska. Oczywiście nie otrzymaliśmy od razu zdecydowanych deklaracji, ale władze obiecały nam, że przeanalizują naszą propozycję. Powstał pomysł, żeby pieniądze z programu budowy obwodnic przesunąć do innego funduszu, co pozwoli wybudować tę drogę, zgodnie z naszą koncepcją.

Więcej w poniższej rozmowie.

aw/mt

Posłuchaj

rozmowa Andrzeja Watemborskiego z Barbarą Dykier