fot. J. Żukowski
Krzysztof Muller trener piłkarzy Olimpijczyka Kwakowo w Loży Sportu mówił o sukcesach drużyny w międzynarodowym turnieju we Włoszech.

Miejscowość, w której mieszka kilkuset mieszkańców, gościła na swoim boisku najlepsze drużyny w Polsce. Klub, który nie ma struktur dziecięcych i młodzieżowych, a drużyna trampkarza starszego jest ich pojedynczym rodzynkiem, zagrał w Centralnej Lidze Juniorów.

Za nimi wielka i niepowtarzalna przygoda na poziomie ogólnopolskim. W pokonanym polu Olimpijczyk zostawił FASE Szczecin, Wartę Poznań czy Lechię Gdańsk. Kilka dni temu piłkarze z Kwakowa wygrali międzynarodowy turniej we Włoszech, gdzie zostali zaproszeni przez organizatorów, którzy oglądali ich mecze transmitowane online na portalu społecznościowym klubu.

- Zdobyliśmy Puchar i od razu po wygranym meczu finałowym, kiedy powinna być radość, to wszyscy płakali. Wiedzieliśmy, że to ostatni nasz mecz i nikt się nie cieszył. Zwycięstwo i puchar przestały być ważne, bo liczył się człowiek i jego uczucia. To fantastyczni zawodnicy o wielkim sercu - mówił gość Jacka Żukowskiego, Krzysztof Muller. - Tu nie chodzi o puchary, o utrzymanie w CLJ, wygrane czy przegrane. Byliśmy rodziną, przeżyliśmy razem większą część życia, a teraz każdy musi iść własną drogą - podkreślił trener.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z trenerem Olimpijczyka Kwakowo.

jż/aś

Posłuchaj

Krzysztof Muller - trener Olimpijczyka Kwakowo
  • 00:00:00 | 00:00:00
::