Uroczystość Zesłania Ducha Świętego ma miejsce w siódmą niedzielę po Wielkanocy. Upamiętnia ono wydarzenie, które miało miejsce w Jerozolimie 50 dni po Zmartwychwstaniu Chrystusa, czyli po święcie Paschy i 10 dni po Wniebowstąpieniu Pana.
- Jezus nie jest już w sposób widzialny obecny z Apostołami. Wraz z innymi pątnikami przybyli oni do Jerozolimy na żydowskie święto Szawuot zwane także „Świętem Tygodni” lub „Zielonymi Świątkami” i byli razem zgromadzeni, zamknięci w Wieczerniku - miejscu, gdzie spożyli z Jezusem ostatnią Wieczerzę - powiedział ks. prof. Józef Naumowicz, historyk wczesnego chrześcijaństwa z UKSW. - Jak czytamy w Dziejach Apostolskich usłyszeli szum wiatru i pojawiły się jakby języki ognia, które rozdzieliły się nad głowami wszystkich. Symbole widzialne zapowiadały przyjście Ducha Świętego, który jak tchnienie jest niewidzialny - wyjaśnił.
Zaznaczył, że było to wypełnienie obietnicy Chrystusa - „Gdy przyjdzie Duch Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On będzie świadczył o Mnie”.
Wskazał, że „owocem wylania Ducha Świętego było wyjście Apostołów z Wieczernika i odważne głoszenie prawdy o męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa; o tym, że jest on synem Bożym. Przytaczając słowa Dziejów Apostolskich, powiedział, że po nauczaniu św. Piotra - do grona wyznawców Chrystusa „przyłączyło się owego dnia około trzech tysięcy dusz”.
Podkreślił, że Zesłanie Ducha Świętego to wiosna Kościoła: - W „Credo” mówimy, że „wierzymy w Ducha Świętego - Pana i ożywiciela, który od Ojca i Syna pochodzi”. Duch Święty jest tym, który ożywia ludzkiego ducha, naszą wiarę, nadzieję, miłość. Owocem jego działania - jak mówi św. Paweł Apostoł w liście do Galatów, są: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, wstrzemięźliwość.
Zaznaczył, że uroczystość Zesłania Ducha Świętego jest jednym z najstarszych świąt w Kościele: - Obchodzona była już w czasach apostolskich. Dzień ten posiadał, wtedy praktycznie tę samą rangę, co uroczystość Paschy. W pierwszych wiekach w wigilię tego święta udzielano chrztu katechumenom.
Wskazał, że obchody uroczystości nie są tylko wspominaniem wydarzenia sprzed ponad 2000 lat. Kościół nieustannie przyzywa obecności Ducha Świętego, zwłaszcza podczas celebrowania każdego z sakramentów. W przypadku np. sakramentu małżeństwa prosi o umocnienie łaską Ducha Świętego tego, co po ludzku może być słabe czy chwiejne.
Wspomniał, że w pierwszych wiekach chrześcijaństwa celebrowanie uroczystości poprzedzało całonocne czuwanie przygotowujące do obchodów. Podobne czuwanie odbywało się w także w tradycji żydowskiej przed świętem Szawuot czy Paschy.
Pięćdziesiątnica, czyli Zesłanie Ducha Świętego zbiegło się z żydowskim świętem Szawuot, obchodzonym w 7 tygodni po Pesach, czyli na przełomie maja i czerwca. Był to czas dziękczynienia za zbiory jęczmienia i początek zbioru pszenicy. Żydzi składali Bogu ofiarę w Świątyni Jerozolimskiej w postaci dwóch bochenków chleba z pierwszych plonów. W okresie talmudycznym, czyli obejmującym sześć pierwszych wieków naszej ery, tego dnia upamiętniano także rocznicę nadania Żydom Tory (Prawa) na Synaju.