fot. archiwum prywatne
Nie cichną dyskusje po zmianie na stanowisku prezesa Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. W czwartek Piotra Redmerskiego zastąpił Andrzej Madejski. O sytuację i nastroje w firmie zapytaliśmy Mariusza Kamińskiego, wieloletniego pracownika PŻB, zajmującego stanowisko chief engineera.

Marynarz w rozmowie z Polskim Radiem Koszalin tak skomentował wybór nowego prezesa: - Każda zmiana budzi nadzieje. Jest to związane z oczekiwaniami zarówno załóg pływających, jak i pracowników tworzących fundament firmy na lądzie. Zobaczymy, jakie zmiany będą wprowadzane przez nowego prezesa. Na pewno firmie potrzebne są typowo techniczne, logiczne podejście i pomysł na nią. Taki pomysł był realizowany przez poprzedniego prezesa. Mam nadzieję, że będzie to kontynuowane, statki będą pływały, a załogi będą miały zatrudnienie. Liczymy też na to, że zweryfikowana zostanie wysokość naszych wynagrodzeń, które w tym momencie są chyba najniższe na Bałtyku.

Mariusz Kamiński opowiedział też o programie „Batory”, który zakłada budowę polskiej floty promowej, m.in. stworzenie nowej jednostki dla PŻB: - Wszyscy liczymy na ten program i oczywiście chętnie się w niego włączymy, również od strony technicznej. Proszono mnie już na przykład o drobne wskazówki przy powstawaniu projektu. Chcielibyśmy, żeby tak właśnie konsultowano projekty, pytano nas - wieloletnich praktyków.

Rozmowa z Mariuszem Kamińskim do wysłuchania już w sobotę, w godz. 7-10 w „Studiu Kołobrzeg” na antenie Polskiego Radia Koszalin.


Zapraszamy.