fot. archiwum prk24
Jak już informowaliśmy, Marek Sobocki został odwołany ze stanowiska przez Ministra Klimatu i Środowiska w ubiegły piątek. Przyczyny dymisji nie zostały ujawnione. Swojego zaskoczenia nie kryją współpracownicy dyrektora i samorządowcy z gminy Smołdzino na terenie której leży Słowiński Park Narodowy.

Janusz Dzierzba, sekretarz gminy Smołdzino podkreślił na naszej antenie, że współpraca samorządu z byłym dyrektorem układała się bardzo dobrze: - Zarówno dla mnie jak i dla wójta była to zaskakująca informacja. Wiemy, że w parku była przeprowadzana jakaś kontrola, ale nie otrzymywaliśmy żadnych oficjalnych informacji na ten temat. Słowiński Park Narodowy zajmuję 65 proc. obszaru gminy Smołdzino, m.in. dlatego bardzo ważna jest dobra współpraca z dyrektorem tego miejsca. Marek Sobocki znał problemy mieszkańców. Z pewną obawą i niecierpliwością czekamy na wybór jego następcy. Z nieoficjalnych informacji wynika, że kontrolę w Słowińskim Parku Narodowym prowadziło Centralne Biuro Antykorupcyjne. Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych nie skomentował tych doniesień. W przesłanym komunikacie napisał, że CBA nie miało nic wspólnego z tą zmianą kadrową. Powodów dymisji nie chciał też ujawnić Aleksander Brzózka, rzecznik prasowy Ministerstwa Klimatu i Środowiska.

Więcej w poniższym materiale. mb/mt

Czytaj więcej

Posłuchaj

materiał Mariusza Brokosa