fot. J. Żukowski
Dzisiaj przypada 11. rocznica katastrofy polskiego samolotu Tu-154 pod Smoleńskiem. W intencji ofiar oraz ich rodzin w kościele Mariackim w Słupsku odbyła się msza święta. Kwiaty przy tablicy upamiętniającej ofiary tragedii złożył rzecznik rządu i poseł ziemi słupskiej Piotr Müller.
Jak podkreślił rzecznik rządu, każdy z nas bardzo indywidualnie wspomina ten dzień. - Ja sam, pamiętam, że byłem wtedy studentem Uniwersytetu Warszawskiego i to wydarzenie bardzo mocno wstrząsnęło całą społecznością akademicką. To był czas dużego i dobrego skupienia wokół wspólnoty narodowej. Myślę, że teraz tego bardzo brakuje - powiedział Müller.
Pod „Dębami Pamięci” prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego żony Marii w imieniu rządu wieniec składał również wicewojewoda pomorski Mariusz Łuczyk.
- Dopóki nie będziemy u siebie mieli szczątków samolotu i czarnych skrzynek nie możemy mówić o tym, że tragedia smoleńska została wyjaśniona. Wyjaśnimy ją wówczas, gdy przeprowadzimy samodzielnie własne badania i będziemy mogli potwierdzić, że badania przeprowadzone przez Rosjan są takie same - powiedział wicewojewoda.
Z uwagi na sytuację pandemiczną tegoroczne obchody 11. rocznicy katastrofy smoleńskiej miały charakter symboliczny i przebiegały w ścisłym rygorze sanitarnym.
jż/aś
fot. J. Żukowski
fot. J. Żukowski
fot. J. Żukowski
fot. J. Żukowski
fot. J. Żukowski
fot. J. Żukowski