fot. prk24.pl
We wsi Osieki koło Koszalina spalił się dawny budynek spichlerza. Ogień zagrażał zabytkowemu dworkowi, oddalonemu zaledwie o kilka metrów od płomieni. Dzięki szybkiej interwencji strażaków uratowano zabytek.
- Strażacy ocalili też sprzęt, który znajdował się w spichlerzu - powiedział Polskiemu Radiu Koszalin starszy kapitan Bartłomiej Góral, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Koszalinie. - Pożarem była objęta cała powierzchnia dachu. Bardzo poważnie zagrożony był budynek dworku. Pierwsze działania skoncentrowaliśmy właśnie na jego ochronie, by nie uległ spaleniu. Akcja była utrudniona ze względu na bardzo duże zadymienie oraz wysoką temperaturę - przekazał.
Ogień, przez 4 godziny, gasiło 10 zastępów straży pożarnej. Przyczyna pożaru na razie nie jest znana. Straty wstępnie oszacowano na 80 tys. złotych.
red./aś