fot. diecezja koszalińsko-kołobrzeska/ks. Wojciech Parfianowicz
Gość popołudniowego „Studia Bałtyk”, w rozmowie z Aleksandrą Kupczyk podkreślił, że Kościół wciąż zmaga się z niską liczbą powołań.
Duchowny poinformował, że w ciągu 40 lat istnienia Wyższego Seminarium Duchownego w Koszalinie naukę w nim rozpoczęło 850 mężczyzn, a 411 z nich zostało wyświęconych. Obecnie w placówce uczy się 26 osób. - To bardzo mało, jeśli spojrzymy na potrzeby naszej diecezji - podkreślił rektor seminarium.
Jak dodał, księżmi chcą być teraz ludzie bardzo odważni, mający wiele współczucia dla innych oraz chcący nieść słabszym Pana Boga: - Żeby przekonać się, czy chce się być kapłanem, nie wystarczy tylko rok propedeutyczny. Alumni przygotowują się do kapłaństwa przez kolejnych sześć lat. Uczą się m.in. filozofii, teologii oraz języków: łaciny, greki, angielskiego i włoskiego.
Więcej w poniższej rozmowie.
red./rz