fot. Dariusz Wieczorek/Facebook
Dariusz Wieczorek, szef SLD woj. zachodniopomorskiego, który był gościem Aleksandry Kupczyk w czwartkowym „Studiu Bałtyk”, podkreślił, że nie wyklucza to porozumienia z tymi ugrupowaniami. Odniósł się też m.in. do przejścia Haliny Gill-Piątek do Ruchu Polska 2050 i stanowiska PO w sprawie praw kobiet.
Dwa dni temu zostało zarejestrowane nowe koło poselskie ruchu Szymona Hołowni. Przeszły do niego dwie posłanki z Koalicji Obywatelskiej i Hanna Gill-Piątek z SLD, która została jego przewodniczącą. Zdaniem Dariusza Wieczorka jest za wcześnie, aby mówić o powstającej w ten sposób realnej sile politycznej: - Musimy zaczekać, by przyszła partia przedstawiła swój program, żadnych konkretów póki co nie ma. Okienka transferowe są otwarte i każdy ma możliwość wyboru.
Wczoraj również zarząd krajowy PO zaapelował do opozycji o poparcie projektu tzw. ustawy ratunkowej w sprawie aborcji, ale nie wszystkie szczegóły zostały ujawnione. - Jeśli ktoś chce, żeby kobiety miały takie prawa, jak w Europie to będzie głosował na lewicę. W sprawie wolności kobiet jednak z PO czy PSL-em nie dogadamy się - zaznaczył szef SLD woj. zachodniopomorskiego.
Aleksandra Kupczyk poprosiła również o komentarz na temat nowych propozycji Borysa Budki i Rafała Trzaskowskiego, by zawiązać koalicję przeciw rządzącym: - Partie opozycji przygotowują propozycje programowe, które mają określić działania na wypadek gdyby w wyborach PiS przegrało. Realne koalicje buduje się jednak po wyborach.
ak/aj
