Jak spędzają Boże Narodzenie dziennikarze Polskiego Radia Koszalin? Co znalazło się na naszych świątecznych stołach?

Piotr Ostrowski: na Kaszubach jest smak ryby

- Kaszubi byli zawsze biedni i żyli w szuwarach, lasach, z dala od cywilizacji. Nawet śledź był rarytasem podczas świąt. Tam, skąd pochodzę, czyli z okolic Kościerzyny i Kartuz, ryby było pod dostatkiem. Na święta zawsze mieliśmy kilka potraw rybnych: śledzie solone z beczki, podawane w oleju, posypane marynowanymi grzybami. Do tego trochę marchewki. Pojawił się również śledź w śmietanie i co ciekawe podawany z ziemniakami. Na stole obligatoryjnie były karp, dorsz i wędzony pstrąg - powiedział Piotr Ostrowski, prezes i redaktor naczelny Polskiego Radia Koszalin.

Tomasz Tran: przychodzą mi na myśl torty

- W wigilię obchodzę urodziny, a w Boże Narodzenie - moja babcia, więc na stole pojawiają się torty. Na ogół były one tradycyjne - z malinami i bitą śmietaną. Dwa lata temu pojawił się jednak kajmakowy, który był... słodki do tego stopnia, że nie dało się go zjeść - powiedział Tomasz Tran.

Mariusz Brokos: nie będę oryginalny w swoim wyborze

- Podstawą jest u mnie barszcz. Buraki kiszą się wcześniej w olbrzymim słoju. Do tego muszą być grzyby. Nie gotuję tej zupy, ale jestem jej testerem. Dodatkowo muszę czuć smak kapusty i grzybów jako farsz do uszek - powiedział Mariusz Brokos.

Edyta Lubiak: smak świąt jest taki sam, jaki miałam w dzieciństwie

- Przygotowuję te same potrawy, które wcześniej gotowała moja mama. Święta najbardziej kojarzą mi się z ciepłym zapachem piernika, którego ciasto dojrzewa cztery tygodnie w lodówce przed wypieczeniem - powiedziała Edyta Lubiak.

Arkadiusz Wilman: są trzy potrawy, które wyłącznie w wigilię pojawiają się w moim domu

- Barszcz czerwony z uszkami domowej roboty, pierogi z kapustą i grzybami, a także pieczony pstrąg - te trzy potrawy co roku znajdują się na moim rodzinnym stole. Karp nie pojawiał się za często, ale świeżo złowiony pstrąg, upieczony w piekarniku z listkami pietruszki jest smakiem, bez którego u mnie święta nie mogą się odbyć - powiedział Arkadiusz Wilman.

Jarosław Rochowicz: ludzie przy wigilijnym stole mają wpływ na smak świąt

- Wigilia nie ma dla mnie jednego wymiaru. Wszystko u nas się przeplatało. Jednym z najciekawszych smaków, jakie zapamiętałem, są łazanki z makiem według przepisu mojej cioci z okolic Suwałk, a także faszerowany karp. W jego przygotowaniu mistrzynią jest moja mama - powiedział Jarosław Rochowicz.

Katarzyna Kużel: nie wyobrażam sobie wieczerzy wigilijnej bez barszczu z uszkami

- Uszka, które szykuje moja mama, są precyzyjną robotą. Małe kwadraciki zakręcane w uszka z grzybami są na razie dla mnie nie do wykonania. Bardzo się cieszę, że mamie dopisuje zdrowie i dalej może je przygotowywać. Kolejnym smakiem jest tort bezowo-czekoladowy z orzechami - sama piekę bezę i przygotowuję prawdziwy krem czekoladowy ubijany na parze - powiedziała Katarzyna Kużel.

Krzysztof Klinkosz: w święta królują grzyby

- Oprócz barszczu z uszkami, na stole znajduje się dorsz po grecku i śledzie. Korzenie mojej rodziny są mieszanką kulturową z całego kraju, dlatego było trochę tych potraw. Do niektórych trzeba było się przyzwyczaić jako dziecko. Dla mnie smakiem, do którego kiedyś się krzywiłem, był kompot z suszu - powiedział Krzysztof Klinkosz.

Cezary Szewczyk: postanowiłem wymyślić dość specyficzną potrawę na święta

- W wigilię czuję smak pierogów, uszek, barszczu i innych smakołyków. Jednak, od kiedy święta zacząłem robić w domu, postanowiłem wymyślić potrawę, która będzie dość specyficzna i bez której domownicy nie będą mogli się obejść. To kaczka. Sam ją przygotowuję. Na początku była podawana z pomarańczami, jabłkiem, a później nawet w odsłonie egzotycznej - z suszonymi owocami - powiedział Cezary Szewczyk.

Anna Popławska: święta bez pierogów, to nie święta

- Moja rodzina jest wybitnie pierogowa. Smaki nie zatrzymują się tylko na kapuście z grzybami, ale też są pierogi ruskie, których mistrzynią była moja śp. babcia Bogusia. Później pałeczkę przejęła moja mama, a teraz ja z siostrą lepimy hurtowo pierogi. Od kilku lat nowością są pierogi ze szpinakiem, o które proszą nasze dzieci - powiedziała Anna Popławska.

Iwona Kilczewska: nie wyobrażam sobie świątecznego stołu bez śledzi

- Zaczęło się od śledzi z jabłkiem i cebulą... Teraz najczęściej na stole są śledzie pod pierzynką. U nas każdy ma swoje zadanie. Mąż zajmuję się mięsem, z córką piecze sernik i pasztet. Ja dekoruję i robię pozostałe rzeczy, a syn sprząta i ubiera choinkę - powiedziała Iwona Kilczewska.

Beata Górecka: uwielbiam kapustę z grochem

- Robimy ją tylko raz w roku, postną z masłem. Święta to również mak i makówki, kompot z suszu, barszcz z uszkami i grzybami. Pojawił się także karp - powiedziała Beata Górecka.

Sylwester Podgórski: smaki mają wiele wspólnego z muzyką

- I smaki, i piosenki wywołują najpiękniejsze wspomnienia. Jeśli chodzi o smaki z wigilii, to nie są to jakieś frykasy. O świętach przypomina mi zapach gotowanych warzyw na sałatkę. Bardzo unikałem kuchni, gdy mama ją robiła, ponieważ zawsze znajdowało się dla mnie jakieś zajęcie, a ja nienawidziłem kroić warzyw do sałatki - powiedział Sylwester Podgórski.

Mateusz Sienkiewicz: ryba nie jest moją ulubioną potrawą

- Nie spoglądam w stronę karpia... Ewentualnie zjem rybę po grecku, ale tylko, gdy sos jest z cebulą. Bardzo chętnie sięgam po wszystko, co jest doprawione przyprawą korzenną. Lubię także pierniki - powiedział Mateusz Sienkiewicz.

Janusz Lendzion: moje kubki smakowe zapamiętały wędzoną szynkę

- Przypominają mi się zapachy z babcinej spiżarni znajdującej się obok kuchni, w której wisiały pyszne wędliny. Niestety dzisiaj już tak nie pachną. Same smaki ulatują z pamięci, ale pamiętam zupę grzybową, a także kluski z makiem i miodem, do których musiałem ucierać mak w makutrze - powiedział Janusz Lendzion.

Przemysław Mroczek: smakiem świąt są kołduny litewskie mojej babci

- Do dzisiaj pamiętam nie wigilijną potrawę, a obiad w pierwszy dzień świąt u mojej babci, czyli kołduny litewskie. Jest to bardzo prosty przepis, po latach sam spróbowałem go w miarę odtworzyć - specjalnie doprawione mięso i cieniutkie lepione ciasto formowane w malutkie pierożki - powiedział Przemysław Mroczek.

Adrian Adamowicz: nie wyobrażam sobie wigilii bez barszczu, bigosu oraz pierogów z grzybami

- To są smaki, szczególnie bigos, wyniesione z Wilna, skąd pochodzi mój tata. Te potrawy z Wileńszczyzny pojawiały się na naszych stołach. Staram się pielęgnować te tradycje - powiedział Adrian Adamowicz.