
Popieraliśmy i popieramy pakiet budżetowy, zarówno w wymiarze wieloletnich ram finansowych, jak i planu odbudowy, które są dla Polski bardzo korzystne. Na ten budżet czeka cała UE - powiedział Rzońca.
- Uważamy jednocześnie, że mechanizm praworządności, który został przyjęty, psuje europejską solidarność, psuje relację między państwami. Jest niesprawiedliwy. Zobaczymy, jak będzie wykorzystywany. Okaże się, czy będzie batem przeciwko prawicowym rządom w niektórych krajach, jak w Polsce i na Węgrzech, czy będzie to rzeczywiście obiektywny mechanizm, który będzie służył pilnowaniu wydatkowania środków unijnych - wskazał.
Zdaniem Rzońcy mechanizm należy zaskarżyć do Trybunału Sprawiedliwości UE. - Wierzymy, że jeśli to nastąpi, to Trybunał rozstrzygnie, czy mechanizm warunkowości jest zasadny i czy jest zgodny z prawem - wyjaśnił. Dodał, że taka skarga w tej kwestii do TSUE na pewno wpłynie.
W opinii europosła do Polski może trafić 770 mld zł z środków unijnych z budżetu UE i funduszu odbudowy. - Oczywiście droga do uzyskania tych pieniędzy jest jeszcze dość długa, dlatego że 27 krajów (UE) musi ratyfikować plan odbudowy, czyli jak gdyby zagwarantować pożyczkę. KE zaciąga pożyczkę, a gwarantują jej spłatę kraje Unii Europejskiej. Wykorzystanie środków będzie po stronie państw - powiedział.
Parlament Europejski zatwierdził w środę w głosowaniach liczący 1,8 bln euro pakiet unijnego budżetu na lata 2021-2027 i funduszu odbudowy. - Mamy historyczny budżet - powiedział szef PE David Sassoli.
W ubiegłym tygodniu na szczycie UE przywódcy osiągnęli polityczny kompromis w sprawie unijnego budżetu. Zgoda PE była wymagana, aby wszedł on w życie.
PAP
