fot. Mateusz Sienkiewicz
Chodzi o pobocza drogi powiatowej między Turowem a Wilczymi Laskami. Okoliczni mieszkańcy skarżą się, że mimo dodatkowych prac na poboczu nowej drogi, pojawiają się już dziury.

Temat drogi Turowo-Wilcze Laski był już poruszany przez naszych dziennikarzy kilkukrotnie. Mieszkańcy najpierw walczyli o remont, po czym zgłaszali uwagi do jego wykonania. Głównym problemem od początku było pobocze, które zdaniem mieszkańców powinno być wykonane z asfaltu.

Dziś już wiadomo, że ich głosy zostały wysłuchane, a zarządca, czyli starostwo, zleciło naprawę poboczy. Zostało utrwalone emulsją i gresami.

Sołtys Wilczych Lasek Halina Zalejasz twierdzi jednak, że prace nie zostały wykonane odpowiednio i zapowiada, że będzie walczyć dalej o poprawę drogi, nawet gdy zostanie tak odebrana przez inwestora: - Padał deszcz. Jeżdżą samochody. Już pojawiają się dziury. Będę tego pilnować i jeśli to zostanie odebrane, będę starała spotkać się z panem starostą. Na pewno tak tego nie zostawię.

13 listopada ma być odbiór pobocza.

Remont drogi między Turowem a Wilczymi Laskami kosztował niespełna dwa miliony złotych. 938 tysięcy złotych to dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych województwa zachodniopomorskiego.

ms/zp

Posłuchaj

materiał Mateusza Sienkiewicza
  • 00:00:00 | 00:00:00
::