
- Był rok 2014. Minęło sto lat od wybuchu I wojny światowej. Pomyślałam, że to bardzo dobry moment, aby opowiedzieć o ostatnich stu latach Polski - powiedziała Ałbena Grabowska. - Chciałam stworzyć coś epickiego. Od dawna w naszej literaturze nie było znaczącej sagi, więc pomyślałam sobie, że mogłabym zmierzyć się z tak ważnym gatunkiem dla Polaków - dodała.
Jak podkreśliła, akcja powieści osadzona jest w Brwinowie nieprzypadkowo: - Tutaj mieszkam i tu miały miejsce bardzo ważne wydarzenia dla Polski. Można więc postawić tezę, że Brwinów to taka Polska w pigułce.
- Pewne postaci historyczne, takie jak Jarosław Iwaszkiewicz, warto uwypuklać. To wspaniały pisarz, może nieco zakurzony, dlatego że tak bardzo był ceniony przez ówczesne władze, ale nie umniejsza to w żaden sposób jego talentu literackiego oraz tego, jak wiele dobrego zrobił dla kolegów literatów w czasie wojny - podkreśliła Grabowska.
Więcej o powieści i serialu telewizyjnym „Stulecie Winnych” w rozmowie Mariusza Wolańskiego z pisarką.
mw/rz
Posłuchaj
rozmowa Mariusza Wolańskiego z Ałbeną Grabowską- 00:00:00 | 00:00:00
::