
Arkadiusz K. został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Według śledczych, miał zajmować się praniem brudnych pieniędzy pochodzących z handlu dopalaczami. Jak poinformowano, usłyszał zarzuty prania pieniędzy w kwocie ponad 10 mln zł.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Zachodniopomorski Wydział Prokuratury Krajowej. Śledczy ustalili, że Arkadiusz K. przyjmował pieniądze od członków zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się handlem dopalaczami, następnie lokował je w kryptowaluty i ponownie wymieniał na polską walutę, która wracała do członków grupy.
W toku postępowania prokurator zabezpieczył m.in. 2 mln zł w gotówce, ekskluzywne zegarki oraz samochód.
red./PAP
