fot. prk24.pl
Właścicielka jednej z posesji zatelefonowała do dyżurnego wałeckiej policji i poinformowała, że dzieci znalazły w lesie przedmiot przypominający pocisk i przyniosły go do domu.

- Okazało się, że były to dwa pociski: 30-milimetrowy panzerfaust z zapalnikiem oraz amunicyjne - powiedziała aspirant Beata Budzyń z policji w Wałczu. - Przypominamy, że tego typu niewybuchy, pomimo że znajdowały się wiele lat pod ziemią, są niebezpieczne. Apelujemy, by w takich sytuacjach ich nie dotykać oraz nie przenosić - dodała.

W przypadku znalezienia niewybuchu trzeba natychmiast powiadomić policję.

ak/rż

Posłuchaj

aspirant Beata Budzyń z policji w Wałczu