Mieszkańcy Domu Miłosierdzia przygotowali dla nich paczki żywnościowe. Będą wydawane w sobotę i niedzielę o godz. 13.00.
Po paczkę może przyjść każdy, kto jest w potrzebie.
- Dzielimy się wszystkim co mamy. To bogate paczki, których zawartością staramy się zaskoczyć potrzebujących. Myślę, że w smutnym czasie odizolowania świadomość, że jest ktoś, kto może się mną zająć i dać mi to, czego potrzebuję, podnosi na duchu - powiedział Polskiemu Radiu Koszalin ksiądz Radosław Siwiński.
W Domu Miłosierdzia Wielkanoc spędzi ponad 80 osób.
- Nasza społeczność jest duża. Możemy razem się pomodlić i usiąść do
wielkanocnego stołu. Jest tu miejsce na śmiech i na radość. Lęk i niepokój związane z
pandemią są dzięki temu mniejsze, a same święta będą radosne - powiedział ksiądz Siwiński.
W Domu mieszkają miedzy innymi bezdomni, bezrobotni, ludzie po różnych przejściach, uzależnieni. Ponad 90 procent mieszkańców pracuje.
ak/ar