


-
fot. Polskie Radio Koszalin
-
fot. Polskie Radio Koszalin
-
fot. Polskie Radio Koszalin
-
fot. Polskie Radio Koszalin
-
fot. Polskie Radio Koszalin
-
fot. Polskie Radio Koszalin
-
fot. Polskie Radio Koszalin
-
fot. Polskie Radio Koszalin



W poniedziałek ruszyła rozbiórka Związkowca, najwyższego budynku w Koszalinie. Na miejscu pracuje ciężki sprzęt. Teren robót wraz z przyległym parkingiem jest ogrodzony.
Zarząd Dróg i Transportu na wniosek właściciela Związkowca zamknął dla ruchu chodnik i ścieżkę rowerową przy ul. Zwycięstwa na odcinku 72 m biegnącym wzdłuż placu budowy. Na razie zgoda została wydana na trzy dni, od 24 do 26 marca.
Związkowiec rozbierany jest od najwyższej kondygnacji, piętro po piętrze.
Prawomocną decyzję pozwalająca na rozbiórkę Związkowca, którego właścicielem jest warszawska firma, wojewoda zachodniopomorski wydał z końcem stycznia 2025 r.
Związkowiec miał zniknąć z mapy ścisłego centrum wiosną 2024 r. W drugiej połowie lutego 2024 r. Wydział Architektury i Urbanistyki Urzędu Miejskiego w Koszalinie wydał pozytywną decyzję w sprawie jego rozbiórki. Zaskarżyli ją do wojewody zachodniopomorskiego mieszkańcy jednej z sąsiednich wspólnot mieszkaniowych.
Właściciel Związkowca zgodnie z prawem mógł usuwać elementy zagrażające bezpieczeństwu osób i rozebrać przybudówkę i to zrobił. Miał jednak w ocenie skarżących zabrać się także do rozbiórki ścian głównego budynku, a na to już potrzebował pozwolenia.
Przebieg prac kontrolował nadzór budowlany. W drugiej połowie marca ub.r. nakazał wstrzymanie robót do czasu uzyskania prawomocnego pozwolenia na rozbiórkę. Gdy to nie poskutkowało, o możliwości popełnienia przestępstwa została zawiadomiona prokuratura. Wszczęła śledztwo i włączyła się w postępowanie administracyjne.
Z początkiem kwietnia 2024 r. wojewoda zachodniopomorski uchylił wydaną przez magistrat zaskarżoną decyzję o rozbiórce. Procedura uzyskania pozwolenia na te roboty wróciła do punktu wyjścia, przy czym inwestor został zobowiązany do przedłożenia dodatkowych ekspertyz. Latem Prokuratura Okręgowa w Koszalinie po uzyskaniu opinii biegłych, którzy wykluczyli niebezpieczeństwo zawalenia się Związkowca, umorzyła śledztwo.
We wrześniu magistrat ponownie wydał zgodę na rozbiórkę budynku. Tę decyzję prokuratura, będąca stroną w postępowaniu administracyjnym, zaskarżyła do wojewody zachodniopomorskiego, który 30 stycznia 2025 r. skargi nie uwzględnił i decyzję koszalińskiego urzędu miasta utrzymał w mocy. Prokuratura nie skorzystała z prawa do złożenia skargi.
Trzynastokondygnacyjnego Związkowca oddano do użytku w 1972 r. Budynek nazwę zawdzięcza temu, że to w nim ulokowano m.in. biura związków zawodowych. Przez wiele lat na jego ostatnim piętrze była kawiarnia z tarasem. Zgodnie z obowiązującym miejscowym planem zagospodarowania w miejscu Związkowca będzie mógł powstać obiekt do pięciu kondygnacji, z przeznaczeniem na usługi.
31 stycznia br. podczas konferencji prasowej prezydent Koszalina Tomasz Sobieraj poinformował o deklaracji złożonej właścicielowi Związkowca. Miała dotyczyć przystąpienia do zmiany planu przestrzennego zagospodarowania tak, by na tej konkretnej działce można było budować wyżej.
PAP/zn
