fot. Przemysław Grabiński
To jedyne takie połączenie bluesa z koleją i dobrą zabawą. W ten weekend Zakrzewo, niewielka wieś pod Złotowem w północnej Wielkopolsce, znów stanie się polską stolicą bluesa. Przed nami festiwal Blues Express.
Jutro - tzw. rozgrzewka na deptaku przy ulicy Śródmiejskiej w Pile, a w sobotę - na torach na trasie Poznań-Zakrzewo. W tym dniu odbędzie się również wielki finał - koncert w naturalnym amfiteatrze nad jeziorem Proboszczowskim w Zakrzewie.
- Jedziemy już po raz 27. Wszystko zaczęło się od spontanicznego pomysłu na koncert bluesowy. Zastanawialiśmy się wówczas, jak przyciągnąć ludzi. Była tutaj kiedyś bardzo ważna linia kolejowa. Tą trasą jeździły pociągi między Bolesławcem a Królewcem, więc stwierdziliśmy, że to będzie „strzał w dziesiątkę”. Udało się. Propagowaliśmy muzykę bluesową i ocaliliśmy od zapomnienia tę linię kolejową. Co ciekawe, imprezę organizowaliśmy też z Radiem Koszalin - śp. Jacek Kiepel był naszym częstym gościem - powiedział Henryk Szopiński, pomysłodawca i organizator Blues Expressu.
Na festiwalu wystąpią m.in. Pokój Numer 3, Blues Flowers, Rapaholin, Wojciech Cugowski, Maciek Lipina i Bartek Szopiński, a także Kraków Street Band. Szczegółowy program imprezy można zobaczyć TUTAJ>>.
pg/rż
