![](https://s7.tvp.pl/images2/7/2/e/uid_72e0d6d08678a7bba43e25d38087a2711552562785285_width_1920_play_0_pos_0_gs_0_height_1080.jpg)
fot. Mateusz Sienkiewicz
Kontrolerzy pojawili się w szesnastu miejscowościach, gdzie sprawdzali, jak zakłady lecznictwa uzdrowiskowego wykorzystują naturalne surowce.
Okazuje się, że w dwunastu przypadkach wykorzystywane były lecznicze zamienniki. Tak było na przykład w Uzdrowisku Dąbki, które działa od 2007 roku, ale nie korzysta z własnych zasobów.
- Eksploatacja złych borowin jeszcze nie rozpoczęła się. W związku z tym zakład lecznictwa uzdrowiskowego nie może wykorzystywać lokalnych surowców leczniczych, ponieważ ich tam nie ma. W Dąbkach wykorzystuje się za to borowinę kupowaną głównie w Kołobrzegu - podkreślił Leszek Chwat ze szczecińskiej delegatury NIK.
Pozytywną ocenę otrzymały uzdrowiska w Kołobrzegu, Kamieniu Pomorskim i Połczynie-Zdroju. Jako jedyne w kraju wykorzystywały naturalne surowce lecznicze pochodzące wyłącznie z obszaru własnych uzdrowisk. Dobrą ocenę potwierdzają też kuracjusze wypoczywający w Połczynie-Zdroju.
W trakcie kontroli NIK ustalono także, że w wielu uzdrowiskach naturalne surowce lecznicze pochodzące z innych ośrodków przechowywano w nieoznakowanych pojemnikach, a borowinę w dziurawych workach, co mogło mieć wpływ na jej wartości lecznicze.
ms/rż