- Ja mam 83 lata. Takich głupot nie było wcześniej. Występujemy przeciwko temu spektaklowi, który trudno nazwać to sztuką – mówili protestujący.
Przeniesienie przedstawienia nie spowodowało trudności organizacyjnych. Ludzi dowoziły specjalne autobusy: - Idziemy, ponieważ chcemy zobaczyć ten spektakl. Znamy go jedynie z opowiadań. Mam wrażenie, że najwięcej o tej sztuce mówią ci, którzy jej nie widzieli.
Ze względu na nieprzyjemny zapach, budynek Nowego Teatru w Słupsku został zamknięty. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie wykrycia sprawców. Pod znakiem zapytania stanęła także zaplanowana na 6 października premiera sztuki „Pan Tadeusz”.