fot. pixabay.com
Niedaleko wsi Tarmno na oczach gospodarza grupa podobnych do wilków zwierząt zaatakowała stado owiec. Trzy z nich padły.
- Wilki z reguły nie zbliżają się do terenów, których zamieszkuje człowiek, a jeszcze rzadziej atakują zwierzęta hodowlane na oczach człowieka - mówi Marek Stasiuk, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. - Obecnie ustalamy przebieg całego zdarzenia, chociaż to zadanie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Wilk jest pod ochroną, hodowcy możemy tylko poradzić, by wystąpił z wnioskiem o odszkodowanie.
Według szacunków leśników na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinku żyje około trzystu wilków. Nie da się natomiast określić liczby zdziczałych psów i tzw. hybryd, czyli mieszańców psów i wilków. Zdaniem leśników to właśnie ta grupa zwierząt może dopuszczać się ataków na zwierzęta gospodarskie.
rb/ds