fot. twitter.com/remiza
W akcji gaśniczej, w powiecie wałeckim, uczestniczyło kilka zastępów straży pożarnej - powiedział Polskiemu Radiu Koszalin kapitan Maciej Mielczarek, komendant Straży Pożarnej w Wałczu.

- Spaliły się 32 hektary, w tym około 10 hektarów stanowi zboże, reszta to słoma na ściernisku. W chwili powstania pożaru na polu nie były prowadzone żadne prace, więc na szczęście nikomu nic się nie stało.

Warunki atmosferyczne nie sprzyjały opanowaniu żywiołu - przyznał kapitan Mielczarek:

- Wiatr sprzyjał szybkiemu rozprzestrzenianiu się ognia. Płomienie momentami miały ponad cztery metry. W tej chwili każda iskra może spowodować pożar, więc trzeba zachować szczególną ostrożność w lasach, czy na polach.

W województwie zachodniopomorskim do tej pory było 11 pożarów pól, ściernisk i nieużytków.

ak/red.