fot. wikipedia.org
Mateusz Morawiecki uzupełnił dzisiejszy porządek obrad Rady Ministrów o punkt dotyczący problemu składowisk odpadów. Minister środowiska Henryk Kowalczyk zapowiedział, że zaprezentuje na posiedzeniu rządu projekt ustawy wprowadzającej bardziej rygorystyczne przepisy dotyczące prowadzenia składowisk odpadów.

Michał Dworczyk, szef Kancelarii Premiera powiedział, że kolejne pożary są wynikiem niedoskonałego prawa, które umożliwia masowy import śmieci oraz ich niekontrolowaną utylizację. Przypomniał, że ministerstwo środowiska przygotowuje przepisy, które będą zapobiegały temu procederowi. Jak zauważył problem narastał od wielu lat i pozwala mówić o "mafii śmieciowej" bądź o dziurawym prawie wykorzystywanym przez firmy importujące odpady kosztem zdrowia Polaków.

Minister środowiska wyjaśnił, że zgodnie z proponowanymi regulacjami nowe uprawnienia ma zyskać Inspekcja Ochrony Środowiska. - Inspekcja miałaby pracować 24 godziny na dobę, a nie jak dotychczas od 7 do 15.00. Zmiany przewidują również możliwość interwencyjnej kontroli, a nie z wyprzedzeniem siedmiodniowym.

Według różnych statystyk, w ostatnim czasie doszło do 60-70 podobnych pożarów wysypisk śmieci, m.in. .w Warszawie, Zgierzu i Trzebini, a wczoraj wieczorem - we wsi Wszedzień koło Mogilna, w województwie kujawsko-pomorskim.
Ostatnie pożary składowisk zostały objęte dochodzeniami prokuratorskimi.

IAR/ds