
Od dziś wejście na molo w Kołobrzegu znów jest płatne. Wzrosły ceny biletów - za normalny zapłacimy 9 złotych, a ulgowy kosztuje 5 złotych. Zmiany obejmują również turystów, którzy uiścili opłatę uzdrowiskową. Do tej pory mogli oni wchodzić na molo za darmo, teraz muszą wykupić bilet o równowartości biletu ulgowego.
Wicedyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Robert Szpak podwyżkę opłat uzasadnia rosnącymi kosztami utrzymania kąpielisk i pasa technicznego plaży w sezonie letnim.
- Patrząc nie tylko na molo, ale całą strefę pasa nadmorskiego, czyli utrzymanie kąpielisk, są to koszty rzędu 7 milionów złotych. Przychody po tej podwyżce, połączone z wpływami z dzierżawy, wynoszą 3,8 mln zł. To około 55 procent kosztów, pozostałe 45 procent nadal musimy finansować z budżetu - tłumaczył.
Z opłat zwolnieni są posiadacze Kołobrzeskiej Karty Mieszkańca, dzieci do lat 4 oraz osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Z kolei bilety ulgowe przysługują dzieciom w wieku od 4 do 7 lat, młodzieży szkolnej oraz studentom do 26. roku życia.
Opinie zapytanych przez nas turystów na temat odpłatności za molo są podzielone. Według niektórych cena powinna być niższa, „symboliczna”. Z kolei jedna z turystek przyznała: - Opłata na takim poziomie, dla kogoś, kto przyjeżdża nad morze z daleka, nie jest zbyt wysoka.
Biletowany wstęp na molo obowiązywać będzie do 19 października.
mw/zn