zdjęcie poglądowe/ fot. archiwum prk24
Funkcjonariusze sprawdzają miejsca, gdzie najczęściej w pierwszych tygodniach wiosny powstają dzikie wysypiska odpadów. Jak mówią, problem powtarza się każdego roku.

Komendant Straży Miejskiej w Słupsku Paweł Dyjas zaznaczył na naszej antenie, że odpady najczęściej są podrzucane w parkach i lasach: - To m.in. zużyte opony oraz zniszczone meble. Oczywiście te rzeczy powinny znaleźć się w Punkcie Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych.

Mieszkańcy Słupska mówią, że dzikie wysypiska odpadów najbardziej widać podczas leśnych spacerów: - W lasach jest naprawdę dramatycznie. Można tam znaleźć nawet wanny i lodówki oraz siatki pełne pieluch.

Za wyrzucanie śmieci w miejscach niedozwolonych grozi grzywna w wysokości do 500 złotych. W przypadku, gdy osoba zanieczyści większy obszar, służby mają prawo nakazać uprzątnięcie odpadów na koszt sprawcy.

pd/mt

Posłuchaj

mieszkańcy Słupska
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
komendant Straży Miejskiej w Słupsku Paweł Dyjas
  • 00:00:00 | 00:00:00
::