- Rzęsisty deszcz zaczął padać już w nocy. Namioty dosłownie pływały. Dzięki gościnności naszych gospodarzy spaliśmy w zaadaptowanej na pensjonat stodole - mówi Jarosław Rochowicz.
- Deszcz nas nie zatrzyma. Może więcej czasu spędzimy w samochodzie, ale i tak wybieramy się właśnie do Drawna, by opowiedzieć naszym słuchaczom o malowniczych okolicy rzeki Drawy. To przecież mekka polskiego kajakarstwa - dodaje Piotr Ostrowski, prezes Polskiego Radia Koszalin.
Jak przystało na gospodarzy programu "Smaki Świata" panowie podzielili się kulinarnymi aktualnościami. Na śniadanie zjedli jajecznicę z kurkami, a na obiad planują żeberka w syropie klonowym.
Po godzinie 11 nasza ekipa dotarła do Drawna.
- Jesteśmy na przystani nad rzeką Drawą. To przepiękne miejsce. Jest tu masa rowerów wodnych i kajaków. Są też turyści mimo ulewnego deszczu - mówi Piotr Ostrowski.
W Jabłonowie natrafiliśmy na zagrodę dzikich zwierząt.
- Czujemy się, jakbyśmy brali udział w wyprawie National Geographic. W przygotowanej za unijne pieniądze jest stado dziewięciu żubrów, w tym maluch, który urodził się kilka dni temu. Tuż obok jest para pięknych rysi - opisuje Piotr Ostrowski.
Około godziny 15. dotarliśmy do Wałcza, który zrobił na naszych reporterach wrażenie.
- Wałcz to prężny ośrodek. Miasto jest zadbane, budynku odnowione, rynek odrestaurowany. To trzecie już na naszej trasie miasto z kompletnie zachowanym rynkiem - mówi Piotr Ostrowski.
Redakcja/ar/ez