fot. Przemysław Grabiński
Ta, która dotychczas jeździła do wypadków i nagłych wezwań będzie teraz służyła do transportu chorych. Ambulans kosztował ok. 400 tysięcy złotych.

- Inwestujemy w sprzęt i to musi dotyczyć też karetek - mówi dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Pile, Rafał Szuca:

- Najstarsza jest z 2002 roku, są dwie karetki z przebiegiem na ponad 800 tysięcy kilometrów, także z pewnością któraś będzie do wycofania. Natomiast ta, która do tej pory służyła, jako karetka specjalistyczna z przebiegiem 255 tysięcy będzie nadawała się do spełniania innych zadań.

A, jak wynika ze statystyk - karetki w Pile i regionie wyjeżdżają do ratowania życia częściej, niż w pozostałych wielkopolskich miastach. - Tym bardziej cieszą nas takie inwestycje - mówi ordynator Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Szpitalu Specjalistycznym w Pile, Krzysztof Jarzyński:

- Cieszymy się bardzo, bo wyjazdów na terenie Piły jest dużo. Średnio dziewięć na dobę, a w Wielkopolsce około pięciu, więc ten sprzęt odpowiednio szybciej się zużywa. Teraz mamy nowy respirator, defibrylator i nosze przystosowane do przewożenia pacjentów cięższych.

Na terenie powiatu pilskiego działa pięć zespołów ratowniczych – cztery tzw. podstawowe i jeden specjalistyczny, czyli taki, w którym pracę pełni też lekarz.


pg/ds