Energa nie będzie sponsorować Czarnych Słupsk

Grupa Energa odstępuje od sponsorowania koszykarzy Czarnych Słupsk, bo jak czytamy w komunikacie, który pojawił się na stronie koncernu, prowadzone śledztwa w sprawie "Czarnych" mogą niekorzystnie wpłynąć na wizerunek Energi.

Problemy zaczęły się w grudniu ubiegłego roku, kiedy ujawniono w klubie niejawne przepływy finansowe na ok. 200 tys. złotych, której miał się dopuścić były generalny menedżer. Marcin Sałata przedstawił w prokuraturze fałszerstwa w dokumentacji, których sam miał się dopuścić; m.in. sfałszowane kontrakty z zawodnikami, przelewy bankowe na swoje zakamuflowane konta i inne dokumenty, które zaważyły na stratach finansowych klubu.

Na stronie Energi czytamy:

"Inwestycja w przyszłość to hasło nowej koncepcji marketingowej Grupy Energa. Nasze plany zakładają nowe podejście do budowania naszej marki. Chcemy dzielić się i wspierać tych, którzy najbardziej potrzebują pomocy w realizacji swoich marzeń i pasji, a do tej pory byli pomijani w strategiach marketingowych dużych koncernów.(...)
Decydując o finansowaniu poszczególnych projektów, jesteśmy zobowiązani do zachowania dbałości o każdą symboliczną złotówkę. Dlatego też, mając na uwadze informacje medialne i prowadzone śledztwa związane z sytuacją w klubie Czarni Słupsk stwierdziliśmy, że działania podejmowane w tym przypadku przez sponsorowanego niekorzystnie wpływają na dobre imię i wizerunek spółki Energa. Podjęliśmy więc decyzję o rozwiązaniu umowy sponsorskiej (...)."

Nowy prezes Adam Prabucki oświadczył, że z żalem przyjął informację o rozwiązaniu umowy:

"Z wielkim smutkiem w piątek przyjęliśmy informację o rozwiązaniu przez Grupę Energa łączącej nas umowy sponsorskiej. Oznacza to, że w trwającym sezonie umowa wraz z obustronnymi zobowiązaniami zostanie w pełni zrealizowana, natomiast do kolejnych rozgrywek przystąpimy najprawdopodobniej już bez wsparcia Grupy Energa. Niezwłocznie przystępujemy do pracy nad zabezpieczeniem finansowym klubu na sezon 2017/2018."

Umowa z Energą obowiązywać będzie jeszcze przez 30 dni. Do końca jej trwania koncern spłaci wszelkie finansowe zobowiązania wobec klubu.

rsz/ds