fot. policja.pl
Mieszkaniec Rybnika (woj. śląskie) w dwóch domach trzymał egzotyczne zwierzęta. Nietypowy "miłośnik" przyrody wkrótce usłyszy zarzuty, a jego podopieczni trafili już do zoo w Poznaniu.

Takie interwencje z całą pewnością nie zdarzają się w pracy policjantów często. Ale jednak się zdarzają. Rybnicka policja otrzymała informację, że na jednej z posesji w Rybniku jest... lew. Potwierdziła to kontrola przeprowadzona wspólnie przez lekarza weterynarii, policjantów z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą rybnickiej komendy oraz przedstawiciela fundacji na rzecz ochrony zwierząt.

Właściciel młodego lwa przyznał się, że kolejnego ukrył na posesji w Tarnowskich Górach. A wraz z nim... trzy krokodyle. Ta informacja także okazała się prawdziwa.

Zwierzęta trafiły już pod opiekę do poznańskiego zoo. Policjanci wszczęli postępowanie w sprawie nabycia, przetrzymywania i hodowli w niewłaściwych warunkach oraz bez wymaganych dokumentów zwierząt szczególnie zagrożonych wyginięciem.

Redakcja/ar

fot. policja.pl
fot. policja.pl
fot. policja.pl