W Koszalinie po raz 40. odbyła się giełda płytowa GraMuzyka, na którą licznie przybyli kolekcjonerzy, audiofile, ale także zwykli miłośnicy muzyki na tradycyjnych nośnikach – kasetach magnetofonowych, płytach winylowych i CD.
W koszalińskiej bibliotece pojawili się nie tylko mieszkańcy regionu, lecz także kolekcjonerzy z Poznania, Szczecina, Berlina czy Wielkiej Brytanii. Odwiedzający giełdę zgodnie twierdzili, że słuchanie muzyki ze starych nośników daje zupełnie inne doznania niż odtwarzanie jej z serwisów streamingowych. - Jest w tym jakiś sentyment i magia - mówili.
Katarzyna Bielecka z Koszalińskiej Biblioteki Publicznej podkreśliła, że biblioteka i giełda płytowa mają ze sobą wiele wspólnego. - Mamy przecież dział, w którym gromadzimy i udostępniamy czytelnikom winyle oraz płyty CD. Osoby, które przychodzą na giełdę, dowiadują się o Mediatece i zostają naszymi czytelnikami. Ponadto ci, którzy chcą kupić płytę, mogą ją u nas odsłuchać i sprawdzić jej stan.
Na giełdzie płyty i kasety można było kupić lub wymienić z innymi kolekcjonerami. Wydarzenie jest bezpłatne, a aby wystawić swoją kolekcję, wystarczy zgłosić się do koszalińskiej Mediateki, na przykład telefonicznie.
Sławomir Kamola/zn