W piątek w koszalińskiej placówce zgromadziła się społeczność seminaryjna, aby wspólnie podzielić się opłatkiem i zasiąść do wigilijnego stołu.
Wśród zaproszonych gości byli m.in. biskup administrator diecezji, pracownicy wraz z rodzinami, przedstawiciele innych koszalińskich uczelni wyższych oraz przyjaciele seminarium.
Tradycją tych spotkań są jasełka przygotowywane przez pierwszorocznych seminarzystów. W tym roku przybrały one niecodzienną formę reportażu o świętowaniu Bożego Narodzenia w Koszalinie. Po części związanej z czytaniem Ewangelii i łamaniem się opłatkiem wszyscy zebrani zostali zaproszeni do wspólnego świętowania przy wigilijnym stole.
Jak powiedział diakon Filip Gonciarek, było to spotkanie całej wspólnoty. - Wszystkich, którzy tutaj mieszkamy, ale również tych, dzięki którym ta formacja jest możliwa. To okazja, by spotkać się w nieco innej sytuacji niż sala wykładowcza czy kaplica - podkreślił.
Administrator diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej bp Krzysztof Zadarko zaznaczył, że bardzo cieszy się z tego spotkania, mimo że w koszalińskim seminarium obecnie kształci się tylko dziesięciu kleryków.
- Boże Narodzenie rozświetla mroki wszystkich miejsc – tam, gdzie jest nas dużo oraz tam, gdzie jest nas mało - dodał.
Na spotkaniu nie zabrakło również wspólnie śpiewanych kolęd, a na wigilijnym stole pojawiło się więcej niż tradycyjne dwanaście potraw.
Sławomir Kamola/zn