W muzeum były wystawione przedmioty użytkowe z przedwojennych koszalińskich restauracji i kawiarni oraz multimedialnie pocztówki przedstawiające ówczesne lokale gastronomiczne. W gablotach znalazło się miejsce na stare rachunki, kufle oraz inne naczynia.
Spora część wystawy poświęcona była lokalom gastronomicznym lat 20. i 30. Jak podkreśliła Joanna Chojecka, kierownik działu historycznego koszalińskiego muzeum były to bardzo popularne i chętnie odwiedzane miejsca: - W 1930 roku na około 30 tysięcy mieszkańców Koszalina funkcjonowało 40 lokali gastronomicznych.
Krzysztof Jedynak kustosz działu historycznego muzeum przypomniał, że Koszalin zawsze miał swoje unikatowe potrawy, które były słynne nie tylko w okolicy: - To m.in. regionalny browar oraz Łosoś Waldemanna.
Wystawa powstała przy współpracy z prywatnymi kolekcjonerami i miłośnikami historii Koszalina: Zbigniewem Wojtkiewiczem, Robertem Kasprowiakiem, Grzegorzem Krukiem i Krzysztofem Cieszkowskim.
sk/mt
