










Różnokolorowe ozdoby, m.in. smoki, postacie z bajek czy rozmaite figury geometryczne przygotowali nie tylko mieszkańcy regionu, ale także goście z Warszawy, Piekar Śląskich, a także z Holandii, Belgii i Czech. Latawce unoszą się nad półkilometrowym odcinkiem plaży.
Wystawcy przyznają, że festiwal jest dla nich formą oderwania się od codzienności i okazją do odpoczynku: - To niezwykle odprężające zajęcie. Jest kolorowo i przyjemnie, a do tego poznajemy wielu ludzi z całego świata, którzy dzielą nasze pasje - mówili.
Festiwal Latawców stał się już lokalną tradycją, co podkreśla wójt gminy Darłowo Radosław Głażewski: - Spokój, cisza i kolorowe niebo - to właśnie tym przyciągają Dąbki - dodał.
Latawce można podziwiać do niedzieli, tuż przy wejściu na plażę nr 1.
rz/zn