fot. FB Piotr Jedliński

Koszalin przekaże łącznie prawie 3,7 miliona złotych gminom Manowo i Biesiekierz w ramach rekompensaty za włączenie sołectwa Kretomino oraz części Starych Bielic w granice miasta.

Radni zgodzili się na zabezpieczenie w przyszłorocznym budżecie miasta prawie 1,6 miliona złotych dla gminy Manowo oraz nieco ponad 2,1 miliona złotych dla gminy Biesiekierz (to zwiększone kwoty uwzględniające inflację). Pieniądze będą przekazane samorządom na bieżące wydatki w formie dotacji.

„Za” zagłosowały kluby Wspólny Koszalin oraz Prawo i Sprawiedliwość. Przewodniczący Rady Miasta Jan Kuriata ze Wspólnego Koszalina podkreślił, że jest to spełnienie obietnicy złożonej samorządom z Manowa i Biesiekierza: - Jest taka zasada „Pacta sunt servanda”, więc skoro się do tego zobowiązaliśmy, to teraz nie mogliśmy postąpić inaczej - mówił.

Podobnie wypowiedziała się szefowa klubu radnych PiS-u Anna Mętlewicz. - Tu nie ma miejsca na dyskusje, bo takie były ustalenia - stwierdziła.

Przeciwni byli radni Koalicji Obywatelskiej. - Jak pan prezydent zawierał te porozumienia i umowy, my byliśmy przeciw. To wygląda jakbyśmy kupili sobie po kawałku ościennych gmin, niekonieczne przy aprobacie ich mieszkańców - uzasadniała takie stanowisko radna KO Anetta Urbaniak.

Przyjęcie przez radę miejską uchwał ws. przekazania pieniędzy gminom Biesiekierz i Manowo skomentował również prezydent Piotr Jedliński: - My słowa dotrzymujemy i chciałbym, aby tak samo było z drugiej strony.

1 stycznia, decyzją Rady Ministrów, w granice Koszalina włączone zostało sołectwo Kretomino, które należało do gminy Manowo oraz część sołectwa Stare Bielice, które znajdowało się w gminie Biesiekierz.

Radosław Zmudziński/zas

Posłuchaj

Anetta Urbaniak, klub radnych KO Piotr Jedliński, prezydent Koszalina Anna Mętlewicz, klubu radnych PiS RM w Koszalinie Jan Kuriata, Wspólny Koszalin, przew. RM w Koszalinie