W przestrzeni publicznej pojawiły się informacje o porzuceniu placu budowy IV etapu słupskiego ringu przez jednego z kluczowych podwykonawców. Plotki zdemontowała wiceprezydent Słupska Beata Chrzanowska.
- Nikt nie zrezygnował z pracy - ani wykonawca, ani podwykonawca. Wszyscy realizują kolejne etapy inwestycji zgodnie z umowami - zapewniła wiceprezydent.
Beata Chrzanowska podkreśliła, że Zarząd Infrastruktury Miejskiej w Słupsku posiada wszystkie umowy z podwykonawcami, więc, gdyby doszło do jakichś nieprawidłowości, miasto jako pierwsze by o nich wiedziało. - Na tym etapie inwestycji nie ma żadnych poważnych opóźnień - dodała.
Budowa IV etapu słupskiego ringu kosztuje 129 milionów złotych. Pięciokilometrowy odcinek ma połączyć ulicę Poznańską z ulicą Bohaterów Westerplatte. 80 procent środków stanowi rządowa dotacja z „Programu na rzecz zwiększania szans rozwojowych Ziemi Słupskiej”.
pd/zas