fot. arch. prk24

Przewodniczący Regionalnej Rady Przemysłu Przyszłości był gościem porannego „Studia Bałtyk”. W rozmowie z Anną Popławską skomentował m.in. decyzję rządu dot. zmian w naliczaniu składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.

- Zapowiedzi wyglądają optymistycznie - powiedział Robert Bodendorf komentując wczorajszą decyzję ministrów finansów i zdrowia dot. zmian w składce zdrowotnej dla przedsiębiorców.

Nowe zasady będą dotyczyć przedsiębiorców rozliczających PIT w jednej z czterech form: skali podatkowej, 19-procentowym podatkiem liniowym, ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych lub przez kartę podatkową.

Zdaniem Bodendorfa przepisy tzw. Polskiego Ładu znacznie podniosły wysokość składki i skomplikowały system jej rozliczania doprowadzając między innymi do zawieszenia lub zamknięcia tysięcy działalności gospodarczych. - Dlatego nowe zasady to pewnego rodzaju ulga dla nas wszystkich - stwierdził dodając, obecnie zaproponowany system, choć korzystniejszy dla przedsiębiorców, mógłby zostać jeszcze bardziej uproszczony.

Przewodniczący Regionalnej Rady Przemysłu Przyszłości pozytywnie ocenił również decyzję o tzw. wakacjach od ZUS dla mikroprzedsiębiorców. Rozwiązanie ma wejść w życie jeszcze w 2024 roku. - To bardzo miły gest ze strony rządu i pewnego rodzaju ukłon w kierunku przedsiębiorców posiadających malutkie firmy, którzy nie mogli sobie pozwolić na choćby dłuższy wyjazd - powiedział.

Przyznał jednak, że nie jest to kompleksowe rozwiązanie. - To nie tak miało wyglądać. Rozmawiano przecież o dobrowolnym ZUS-ie, który miał rozwiązać problem zawieszania i zamykania setek tysięcy firm rocznie. Z tego pomysłu, niestety się wycofano. A przecież rzeczywistym problemem jest konieczność płacenia comiesięcznego ZUS-u bez względu na uzyskany wynik finansowy - wyjaśnił.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

ap/zn

Posłuchaj

Gość „Studia Bałtyk”: Robert Bodendorf