Od rana mieszkańcy Koszalina i regionu tłumnie odwiedzają cmentarz. Zapalają znicze, stawiają kwiaty, odwiedzają mogiły rodzin i przyjaciół, spotykają się z bliskimi.
Dla większości jest to czas zadumy i refleksji. - Dobrze jest powspominać przyjaciół i rodzinę. To czas wspomnień o najbliższych oraz spędzonych z nimi chwil. Nasi bliscy żyją tak długo, jak długo mamy ich w pamięci - mówili odwiedzający nekropolię.
Znicze zapalane są także w miejscach symbolicznych na koszalińskim cmentarzu, m.in. pod pomnikiem Martyrologii Narodu Polskiego. Wiele osób stawia świece również za tych, których miejsca pochówku są nieznane lub zapomniane. - Co roku zostawiamy lampkę przynajmniej pod jedną z tablic - powiedział nam koszalinianin.
Na terenie cmentarza trwają zbiórki na rzecz działających w regionie hospicjów. Kwestuje ponad 300 wolontariuszy – uczniów, harcerzy oraz dorosłych. - To nasz społeczny obowiązek - mówili.
Kwesta prowadzona będzie do godziny 18.00 oraz jutro od 8.00. Na koszalińskim cmentarzu znajduje się ponad 50 tysięcy grobów.
Marcelina Marciniak/zn