fot. archiwum prk24

Pierwsze kaloryfery zaczęły grzać już w zeszłym miesiącu. Jak co roku w sezonie grzewczym straż miejska kontroluje, czy mieszkańcy nie spalają niedozwolonych materiałów. Posypały się pierwsze mandaty.

Strażnicy do kontroli nieruchomości używają drona wyposażonego w specjalistyczny sprzęt pomiarowy. - Badamy za jego pomocą związki chemiczne zawarte w dymie, które wskazują, czy do danego paleniska zostały wrzucone odpady. Możemy to stwierdzić niemal ze 100-procentową pewnością - poinformował komendant Straży Miejskiej w Koszalinie Piotr Simiński.

Dodał, że w rezultacie kontroli strażnicy wręczyli już pierwsze mandaty. - Dotyczyły one głównie użytkowników ogrodów działkowych, którzy wypalali odpady komunalne.

Do większości nieruchomości w Koszalinie ciepło dostarcza Miejska Energetyka Cieplna. - To 60 procent wszystkich obiektów w mieście, w tym instytucje państwowe, samorządowe, galerie handlowe czy szkoły - przekazał rzecznik prasowy spółki Wojciech Kukliński, dodając, że ciepło wytwarzane jest głównie z węgla i w niewielkim stopniu z gazu.

W związku z rozpoczęciem sezonu grzewczego apel do mieszkańców o zakup czujek czadu wystosowała straż pożarna. Druhowie przypominają, że te urządzenia mogą uratować życie.

Radosław Zmudziński/zn

Posłuchaj

koszalinianie Piotr Simiński Wojciech Kukliński