Od dawna nie było wystawy, która wzbudza tyle emocji i kontrowersji, jak ta o „Naszych chłopcach” w Muzeum Gdańska. Jedni krzyczą o zdradzie, hańbie i moralnej prowokacji Drudzy mówią o odkłamywaniu historii, przełamaniu tabu, o niemieckiej zbrodni i cierpieniu ludzi, którym odebrano możliwość wyboru, o skazaniu ich na wstyd i zapomnienie.
Wystawa „Nasi chłopcy. Mieszkańcy Pomorza Gdańskiego w Armii III Rzeszy opowiada” o tym jak to się stało, że podczas II wojny światowej wielu Kaszubów, Kociewiaków i innych polskich mieszkańców Pomorza Gdańskiego założyło niemiecki mundur, o masowej, przymusowej rekrutacji do Wermachtu. Jest to także opowieść o tym co się działo z nimi po wojnie, jaką cenę zapłacili zarówno za wstąpienie do niemieckiej armii, jak i za odmowę. Dlaczego wolimy milczeć niż opowiadać tę historię...?