Dziś przy jego grobie na cmentarzu w Śmiłowie w powiecie pilskim odbyły się uroczystości upamiętniające żołnierza plutonu wzmocnienia Straży Granicznej.
O pośmiertnym uhonorowaniu kaprala poinformował obecny na uroczystościach wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
- Z najwyższą przyjemnością wręczę patent oficerski rodzinie. Decyzją Prezydenta Rzeczpospolitej Piotr Konieczka, syn Filipa, w uznaniu zasług z tytułu udziału w walkach o niepodległość państwa polskiego, pośmiertnie został mianowany na stopień podporucznika Wojska Polskiego. Będziemy budować tę pamięć i pokazywać pierwszą ofiarę II wojny światowej, która o godzinie 1.40 oddała życie za Polskę - powiedział wicepremier.
Piotr Konieczka był żołnierzem plutonu wzmocnienia Straży Granicznej. Zginął około godziny 1.40 w nocy z 31 sierpnia na 1 września 1939 roku. Mimo odniesionych ran, samotnie osłaniał odwrót załogi polskiego urzędu celnego w Jeziorkach.
- Mając do dyspozycji karabin maszynowy, osłaniał tych, którzy ratowali swoje życie. Stał na posterunku do samego końca. Najpierw został ranny, a później w bestialski sposób dobity kolbami niemieckich karabinów - powiedział Kosiniak-Kamysz.
W uroczystościach na cmentarzu w Śmiłowie udział wzięli też członkowie rodziny Piotra Konieczki. Jak powiedziała Polskiemu Radiu Koszalin jego wnuczka Urszula Tomczak - to wzruszająca i niezwykle ważna chwila: - To są bardzo trudne wspomnienia, ale jestem szczęśliwa, że miałam takiego dziadka, patriotę, który w chwili próby oddał życie za Ojczyznę. Moja babcia trzy dni szukała swojego męża, później dowiedziała się, że Piotr już jest tutaj pochowany.
Podczas uroczystości na cmentarzu w Śmiłowie wicepremier Kosiniak-Kamysz zapowiedział też, że uroczystości przy grobie Piotra Konieczki zostaną wpisane w państwowe obchody rocznicy wybuchu II wojny światowej.
pg/jr
