
Michał Kujaczyński, rzecznik kołobrzeskiego magistratu powiedział, że raport o stanie samorządu to wymagany prawem dokument, który musi został sporządzony przez każdą gminę w Polsce. Zawiera wszystkie podstawowe dane, m.in. sprawy budżetowe, inwestycje, sprawy społeczne, gospodarcze, ruch turystyczny oraz aspekty demograficzne.
- W raporcie opisanych jest szereg spraw - demografia, zatrudnienie mieszkańców, analiza branż gospodarki. Gorąco zachęcam do lektury. Jeżeli ktoś poszukuje danych o konkretnych aspektach życia w mieście, to powinien się z zapoznać z tym raportem - powiedział rzecznik.
Jak wynika z raportu w Kołobrzegu w ubiegłym roku mieszkało mniej ludzi niż w latach poprzednich. W 2024 roku kurort miał poniżej 40 tys. mieszkańców. Głównym powodem są niekorzystne tendencje demograficzne - więcej osób umiera niż się rodzi, a młodzi kołobrzeżanie zmieniają miejsce zamieszkania i coraz częściej wybierają miejscowości podmiejskie.
Na tym korzystają okoliczne gminy, m.in. gmina Dygowo. - Gdybyśmy bazowali na swoich rodowitych mieszkańcach, to pewnie demograficznie bylibyśmy na minusie. Dzięki, pozwolę sobie użyć takiego sformułowania, napływowym mieszkańcom najczęściej właśnie z Kołobrzegu, jesteśmy na plusie. Wydaje się, że przyjęty przez gminę kierunek rozwoju jest właściwy - Grzegorz Starczyk, wójt gminy Dygowo.
Raport, który jest dostępny na stronie ratusza, zostanie oficjalnie przedłożony radnym na sesji absolutoryjnej.
ma/ar