fot. Marcelina Marciniak (Polskie Radio Koszalin)
Tradycyjne potrawy przygotowali mieszkańcy Domu Miłosierdzia, zapraszając swoich gości do namiotu, który znajduje się na dziedzińcu obiektu. Śniadanie poprzedziła uroczysta msza święta. Na przystrojonych świątecznie stołach nie zabrakło jaj, żuru, sałatki czy ciasta.

Tutaj w czasie świąt nie czujemy się sami, podkreślają uczestnicy śniadania: - Wszystko bardzo mi smakowało. Co roku przychodzę z koleżankami i spotykam się właśnie tutaj ze znajomymi. To ogromna radość dla osób bezdomnych. Atmosfera jest bardzo rodzinna i przede wszystkim człowiek nie jest sam.

W ten sposób dzielimy się nadzieją, podkreśla siostra Judyta z Domu Miłosierdzia: - Dla nas to jest wielka radość, którą przeżywamy każdego dnia w tym namiocie, ponieważ codziennie żywimy wiele osób. Dzisiaj szczególnie chcemy, żeby Ci wszyscy, którzy stracili nadzieję, którzy trwają w myślach depresyjnych i przygnębieniu, żeby mogli właśnie się rozradować. Żeby nakarmić tych wszystkich, którzy tutaj przyjdą przede wszystkim nadzieją.

W śniadaniu wzięło udział blisko 200 osób. Dom Miłosierdzia w Koszalinie codziennie przygotowuje i serwuje w namiocie posiłki dla osób potrzebujących.

Marcelina Marciniak / jr

Posłuchaj

Tutaj w czasie świąt nie czujemy się sami, podkreślają uczestnicy śniadania:
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
W ten sposób dzielimy się nadzieją, podkreśla siostra Judyta z Domu Miłosierdzia:
  • 00:00:00 | 00:00:00
::