


-
fot. Przemysław Grabiński/prk24
-
fot. Przemysław Grabiński/prk24
-
fot. Przemysław Grabiński/prk24
-
fot. Przemysław Grabiński/prk24
-
fot. Przemysław Grabiński/prk24
-
fot. Przemysław Grabiński/prk24
-
fot. Przemysław Grabiński/prk24
-
fot. Przemysław Grabiński/prk24
-
fot. Przemysław Grabiński/prk24
-
fot. Przemysław Grabiński/prk24
-
fot. Przemysław Grabiński/prk24
-
fot. Przemysław Grabiński/prk24
-
fot. Przemysław Grabiński/prk24
-
fot. Przemysław Grabiński/prk24
-
fot. Przemysław Grabiński/prk24
-
fot. Przemysław Grabiński/prk24
-
fot. Przemysław Grabiński/prk24
-
fot. Przemysław Grabiński/prk24
-
fot. Przemysław Grabiński/prk24
-
fot. Przemysław Grabiński/prk24
-
fot. Przemysław Grabiński/prk24
-
fot. Przemysław Grabiński/prk24



Marszem i biegiem w dwóch różnych, kolorowych skarpetkach zwrócono uwagę na osoby z zespołem Downa. To już siódma edycja wałeckiej imprezy.
Wydarzenie zostało współorganizowane przez MOSiR oraz Środowiskowy Dom Samopomocy z okazji obchodzonego 21 marca Światowego Dnia Zespołu Downa.
Jak powiedziała Polskiemu Radiu Koszalin kierownik Środowiskowego Domu Samopomocy w Wałczu Anna Baculewska, kolorowe skarpety nie do pary to metafora niedopasowania genotypowego i społecznego. Sam bieg to natomiast radosne święto, a zarazem podkreślenie obecności osób z zespołem Downa w naszym społeczeństwie.
- To pozytywne zwrócenie uwagi na ten rodzaj niepełnosprawności, a szczególnie na cechy osób z zespołem Downa. Warto wiedzieć, że mają one wyjątkowe poczucie humoru, łatwo nawiązują relacje społeczne i są otwarte na innych - podkreśliła.
Do Wałcza na wspólne świętowanie przyjechali biegacze oraz miłośnicy nordic walking z całego regionu.
- Bardzo podoba mi się ta idea. Wspieramy osoby z zespołem Downa, dlatego przyjechaliśmy tutaj, by tego dnia bawić się razem z nimi - mówili uczestnicy.
W ramach wydarzenia zorganizowano także konkurs na najbardziej niedopasowane skarpety.
pg/zn
Posłuchaj
materiał Przemysława Grabińskiego- 00:00:00 | 00:00:00