fot. pixabay.com

Budowana na Bałtyku przez Orlen i kanadyjski Northland Power morska farma wiatrowa otrzymała pierwsze na polskim rynku certyfikaty zgodności projektu dla turbin i morskich stacji elektroenergetycznych. Bez tych poświadczeń obiekt nie mógłby być eksploatowany - poinformowała spółka Baltic Power.

Certyfikaty zgodności projektowej dla Baltic Power zostały wydane przez DNV, niezależną organizację certyfikującą autoryzowaną przez polskie Ministerstwo Infrastruktury. Dokumenty gwarantują - jak poinformowała spółka z Grupy Orlen - że projekty konstrukcyjne turbin wiatrowych i morskich stacji elektroenergetycznych są zgodne z międzynarodowymi kodeksami i normami oraz, że są one odpowiednie do pracy w lokalnych warunkach przez cały okres eksploatacji morskiej farmy wiatrowej.

Członek zarządu Baltic Power i dyrektor projektu Jens Poulsen zwrócił uwagę, że uzyskana certyfikacja zgodności projektowej dla turbin i morskich stacji ma wymiar nie tylko administracyjny. „Jesteśmy pierwszym projektem morskich farm wiatrowych w Polsce, któremu udało się uzyskać takie certyfikaty, przecierając szlak dla kolejnych inwestycji - podkreślił Poulsen, cytowany w komunikacie.

Na podstawie Ustawy o bezpieczeństwie morskim oraz Ustawy o promowaniu wytwarzania energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych inwestorzy są zobowiązani do dostarczenia certyfikatów potwierdzających zgodność projektu budowlanego z normami krajowego prawa oraz normami technicznymi dla morskiej farmy i towarzyszącej jej infrastruktury. Certyfikaty takie poświadczają, że farma wiatrowa została zaprojektowana, zbudowana i działa bezpiecznie, zgodnie z wytycznymi regulatora. „Bez nich farma nie może rozpocząć eksploatacji” - zaznaczyła spółka Baltic Power.

Jak zapowiedział Bennet Moeller, kierownik działu inżynieryjnego Baltic Power, DNV będzie towarzyszyć instalacji i rozruchowi morskiej farmy wiatrowej, by w ten sposób weryfikować czy prace prowadzone są zgodnie z wymogami prawa. „Dowody zgodności zostaną udokumentowane w certyfikacie dopuszczenia do eksploatacji, którego spodziewamy się w 2026 r. oraz w całościowym certyfikacie projektu po zakończeniu etapu budowy morskiej farmy wiatrowej” - dodał Moeller.

Orlen i kanadyjski Northland Power podpisały umowę o partnerstwie w ramach projektu morskiej farmy wiatrowej Baltic Power w 2021 r. Powołana w tym celu spółka rozpoczęła w 2023 r. budowę infrastruktury lądowej. Na początku tego roku ruszyły z kolei prace instalacyjne na morzu. Farma zlokalizowana 23 km na północ od linii brzegowej, na wysokości Choczewa i Łeby, zajmować będzie około 130 km kw. Jej uruchomienie planowane jest w 2026 r.

Baltic Power podkreśla, że budowana obecnie farma wiatrowa na Bałtyku będzie jedną z pierwszych na świecie, na której zainstalowane zostaną turbiny wiatrowe o mocy 15 MW. Obiekt będzie wytwarzał w ciągu roku około 4000 GWh zeroemisyjnej energii elektrycznej, co ograniczy emisje CO2 o około 2,8 mln ton rocznie w porównaniu do produkcji ze źródeł konwencjonalnych.

Grupa Orlen to multienergetyczny koncern, który posiada rafinerie w Polsce, Czechach i na Litwie oraz sieć stacji paliw, w tym także w Niemczech, na Słowacji, Węgrzech i w Austrii. Rozwija również segment wydobywczy ropy naftowej i gazu ziemnego, segment petrochemiczny, a także energetyczny, w tym z odnawialnych źródeł energii. Planuje też rozwój energetyki jądrowej opartej o małe, modułowe reaktory SMR.

Z początkiem tego roku Orlen ogłosił nową strategię, która zakłada m.in., że w latach 2025-2035 skumulowany zysk operacyjny EBITDA LIFO ma wynieść 500-550 mld zł, natomiast skumulowane nakłady inwestycyjne z uwzględnieniem inwestycji kapitałowych mogą osiągnąć poziom 350-380 mld zł. Wśród priorytetowych przedsięwzięć koncern wymienia m.in. budowę czterech morskich farm wiatrowych, wielkoskalowych magazynów energii i co najmniej dwóch małych elektrowni jądrowych.

PAP/aj