fot. arch. prk24

Poszkodowanych jest 13 osób. Jedna z nich straciła 800 tysięcy złotych.

Prokuratura Rejonowa w Koszalinie prowadzi śledztwo w sprawie wyłudzenia około 3,5 miliona złotych. - Osoba wskazywana przez poszkodowanych jako sprawca, pożyczała od nich pieniądze, wprowadzając w błąd, co do zamiaru zwrotu pożyczek, a tym bardziej przekazania zapewnianych zysków - informuje rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Koszalinie prokurator Ewa Dziadczyk.

13 osób, które zgłosiły się do koszalińskiej prokuratury, twierdzi, że pieniądze, jakie przekazywały Adrianowi D., miały być inwestowane w opłacalne inwestycje. - Są to różne kwoty, bardzo wysokie, najwyższa to 800 tysięcy złotych - dodaje prokurator Dziadczyk.

Śledztwo jest na początkowym etapie. Adrianowi D. może grozić do 10 lat pozbawienia wolności.

rz/zas

Posłuchaj

prok. Ewa Dziadczyk, PO w Koszalinie
  • 00:00:00 | 00:00:00
::