
Poszkodowanych jest 13 osób. Jedna z nich straciła 800 tysięcy złotych.
Prokuratura Rejonowa w Koszalinie prowadzi śledztwo w sprawie wyłudzenia około 3,5 miliona złotych. - Osoba wskazywana przez poszkodowanych jako sprawca, pożyczała od nich pieniądze, wprowadzając w błąd, co do zamiaru zwrotu pożyczek, a tym bardziej przekazania zapewnianych zysków - informuje rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Koszalinie prokurator Ewa Dziadczyk.
13 osób, które zgłosiły się do koszalińskiej prokuratury, twierdzi, że pieniądze, jakie przekazywały Adrianowi D., miały być inwestowane w opłacalne inwestycje. - Są to różne kwoty, bardzo wysokie, najwyższa to 800 tysięcy złotych - dodaje prokurator Dziadczyk.
Śledztwo jest na początkowym etapie. Adrianowi D. może grozić do 10 lat pozbawienia wolności.
rz/zas
Posłuchaj
prok. Ewa Dziadczyk, PO w Koszalinie- 00:00:00 | 00:00:00