Dyrektor Centrum Administracyjnego Domów dla Dzieci w Ustce Łukasz Kuchnowski zaznaczył, że obecnie trwa szacowanie strat. Organizowana jest też zbiórka pieniędzy: - Zbieramy środki na rzecz wyposażenia placówki po remoncie. Osoby dobrej woli przynoszą nam także odzież, jednak jesteśmy już prawie w nią doposażeni. Ewentualne wsparcie może dotyczyć artykułów szkolnych oraz gier planszowych.
W sprawie wsparcia finansowego na remont domu dziecka pomoc zadeklarował powiat słupski:- Przeznaczamy 300 tysięcy na remont placówki. Jeżeli będzie potrzebna większa kwota, to pochylimy się nad tym. Dzieci obecnie przebywają w usteckiej bursie - przekazał starosta Paweł Lisowski.
Kinga Jurek, zastępca dyrektora Centrum Administracyjnego Domów dla Dzieci w Ustce, podkreśla, że po pożarze dzieci straciły także wiele swoich osobistych rzeczy: - To m.in. ich zdjęcia oraz różne dyplomy. Tych przedmiotów nie można odkupić.
Zbiórkę na pomoc w obudowie usteckiego domu dziecka prowadzi fundacja Latorośl.
W dniu pożaru w budynku przebywało 6 dzieci. Wszystkie ewakuowano jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej.
pd/mt