W niedzielę nad morzem nie spacerowało wielu turystów. Większość odwiedzających przyjechała w konkretnym celu - kupić ryby na wigilijny stół.
- To już nasza rodzinna tradycja. Jesteśmy z okolic Zielonej Góry. Co roku przyjeżdżamy tu po ryby, a przy okazji odwiedzamy nadmorskie miejscowości - mówili kupujący.
Pani Ewa, od lat pracująca na stoisku rybnym w przystani rybackiej w Unieściu poinformowała, że ryby są nieco droższe niż rok temu i jest ich zdecydowanie mniej. - Ludzie najchętniej kupują świeże ryby. Rybacy jednak mogą wypływać, kiedy warunki pogodowe im na to pozwalają - dodała.
Nieliczni, spacerujący po plaży to głównie turyści, którzy w Mielnie planują spędzić święta Bożego Narodzenia, a niektórzy nawet Sylwestra: - Spędzamy świąteczno-noworoczny okres nad morzem już po raz dziewiąty, od 20 do 2 stycznia. Jesteśmy już na emeryturze, wypoczywamy, bardzo nam się tu podoba.
Dziś w Mielnie w godz. 12-16 odbywa się też jarmark bożonarodzeniowy na głównym deptaku.
kch/aj