Niezrealizowane obietnice wyborcze, rekordowy dług publiczny i deficyt budżetowy - koszalińscy działacze Konfederacji skrytykowali rząd Donalda Tuska, zawieszając rózgę nad drzwiami biur posłanki Barbary Grygorcewicz i senatora Stanisława Gawłowskiego z Koalicji Obywatelskiej.
Filip Gawroński skrytykował rząd między innymi za politykę migracyjną. - Naszą granicę oblegają „nachodźcy”. To nie są uchodźcy wojenni ani imigranci zarobkowi. Oni stwarzają realne zagrożenie dla naszych funkcjonariuszy i obywateli. Jako państwo musimy zadbać o to, aby wszyscy w kraju byli bezpieczni, a rząd Donalda Tuska w tej kwestii przez rok nie zrobił nic - powiedział.
Według Jana Kazimierza Adamczyka, rózga należy się także władzom Koszalina za ich decyzje dotyczące podniesienia opłat lokalnych, niewypłacenia należności sąsiednim gminom, a także „skok na pieniądze rodziców mających dzieci w żłobkach”. - O Koszalinie w Polsce mówi się tylko źle - zaznaczył.
Akcja „Rózga od Mentzena dla Tuska” odbyła się w całym kraju. Jednocześnie działacze Konfederacji zachęcali do poparcia lidera ugrupowania Sławomira Mentzena w wyborach prezydenckich.
rz/zn